Udział w akcji 30 dni dla włosów zorganizowanej przez Anwen było genialnym pomysłem! O włosy dbam od dłuższego czasu i wyrobiłam już w sobie zdrowe nawyki, ale w ostatnim czasie brakowało mi motywacji do większego zatroszczenia się o włosy. Takie wspólne akcje, potrafią naprawdę porządnie zmotywować do działania.
W planie było:- zużycie wcierki Jantar
- zażywanie Ashwagandhy
- picie koktajlu z pietruszki
- zabezpieczanie końcówek silikonowym serum
- olejowanie włosów
WCIERKA JANTAR
Wcierka kurzyła się już bardzo długo w mojej szafie, a ja robiłam do niej najróżniejsze podchody najczęściej zakończone negatywnym skutkiem. Tym razem było inaczej - udało mi się zużyć opakowanie do końca (miałam niecałe pół butelki).
ASHWAGANDHA
Problemu z zażywaniem Ashwagandhy nie miałam żadnego, nie pominęłam ani jednego dnia. O właściwościach Ashwy możecie poczytać tutaj.
KOKTAJL Z PIETRUSZKI
Szczerze mówiąc nie sądziłam, że koktajl z pietruszki może być taki pyszny! Dzielnie piłam go codziennie, przez trzydzieści dni. Cieszę się, że byłam w tym konsekwentna i nie pominęłam ani jednego dnia. Przez pierwsze dwa tygodnie koktajl składał się z: natki pietruszki, jabłka i cytryny. Po czternastu dniach jednak ta wersja znudziła mi się i zmieniłam skład na: natkę pietruszki, jabłko i banana. W ostatnich dniach do koktajlu dorzucałam kiwi. Koktajl czasem zabierałam do pracy i muszę Wam powiedzieć, że zaraziłam nim współpracowników ;) Podobno jest również smaczny z gruszką, ale ja jeszcze nie próbowałam.
SILIKONOWE SERUMSerum Szwarzkopf lądowało na moich końcówkach codziennie, to już taki nawyk jak z nakładaniem filtra na twarz ;) - nie wyjdę z domu ani bez nałożenia na końcówki serum ani bez zaaplikowania na buźkę kremu z filtrem.
OLEJOWANIE WŁOSÓW
Olejowanie włosów należy także do moich rutynowych zabiegów - od bodajże trzech lat nakładam olej co najmniej raz w tygodniu i chyba w tym czasie nie miałam żadnej dłuższej przerwy ;) A przynajmniej nie przypominam sobie takiego momentu. W kwietniu jednak udało mi się olejować włosy dwa razy w tygodniu. Z braku wolnego czasu czasem zdarzało mi się nakładać go na całą noc. Z moich obserwacji wynika, że czasem faktycznie można zwiększyć częstotliwość olejowania, które ładnie nawilża i sprawa, że włosy są bardziej błyszczące, ale jednak na dłuższą metę na moich włosach to nie sprawdzi się. Zbyt częste olejowanie przeciąża moje włosy i sprawia, że są smętne. Miesiąc częstszego olejowania był ok, ale teraz już wracam do nakładania oleju raz w tygodniu.
Tak jak już wspominałam na początku postu - jestem bardzo zadowolona z udziału w tej akcji. Cieszę się z mojej systematyczności i myślę, że włosy dostały w tym miesiącu wiele dobrego. Zresztą nie tylko włosy, bo przede wszystkim natka pietruszki jest bardzo zdrowa i zawiera wiele cennych witamin, dlatego myślę, że cały organizm na tym zyskał ;) Dzięki temu zrodził mi się nowy plan na kolejny miesiąc, ale o szczegółach napiszę troszkę później.
Przez miesiąc włosy urosły o 1,2cm. Na początku kwietnia pasmo kontrolne z grzywki miało 19 cm, teraz ma 20,2cm.
masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że nie ominęłaś żadnego dnia i byłaś tak systematyczna!:) Mi się zdarzyło opuścić kilka dni;p
OdpowiedzUsuńładne te Twe kudełki:)
OdpowiedzUsuńPrawda! Ten koktail mnie zaintrygował.
UsuńPrawda! Ten koktail mnie zaintrygował.
UsuńNaprawdę polecam wypróbowanie ;) nie dość ze zdrowy to jeszcze bardzo smaczny! ;)
UsuńJestem pod wrażeniem i gratuluje wytrwałości :) Też brałam udział w akcji i zbieram się do podsumowania. Nie zadbałam jednak by dbać o włosy ,,od środka". Picie koktajlu bardzo mnie zaciekawiło :) Ja muszę się zaopatrzyć w odpowiedni blender, bo to samo zdrowie ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie, tym bardziej ze kombinacji warzywnych można robić mnóstwo! ;)
Usuńładne włoski ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że są wdzięczne za świadomą pielęgnację :) Jesteś zadowolona z Jantara?
OdpowiedzUsuńCiężko stwierdzić, bo nie stosowałam go samego, tylko w połączeniu z innymi suplementami..
UsuńGratuluję wytrwałości ;) teraz żałuję, że sama nie przyłączyłam się do tej akcji ;) Lubię koktajle i chyba sama skuszę się na picie tego pietruszkowego cuda :)
OdpowiedzUsuńJeszcze wszystko przed Tobą :)
UsuńPiękne włoski :) gratuluję wytrwałości :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Włosy wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejowanie również się super sprawdza ^^
Przymierzam się do koktajlu z pietruszki :) brakuje mi odpowiedniego blendera, ale to nie problem :) Myślę, że akcja była bardzo fajna, bo zachęcała, aby spojrzeć na cały organizm i wdrożyć wiele sposobów jednocześnie :) często dziewczyny skupiają się tylko na przyjmowaniu suplementów, czy zmianie kosmetyków.
OdpowiedzUsuńto dobrze zejestes zadowolona z calej tej akcji
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuń