sobota, 30 lipca 2016

PODSUMOWANIE LIPCA

 W lipcu moje włosy nie sprawiały większych problemów - udało mi się nad nimi zapanować, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich miesięcy. Grzywka trochę podrosła i układa się lepiej - na razie noszę przedziałek na środku głowy, ponieważ w ten sposób grzywka rozchodzi się na boki i układanie włosów nie sprawia mi trudności. Udało mi się również zapanować nad przeciążeniem włosów - okazało się, że po prostu brakowało im protein- zaskakuje mnie to, bo moje włosy nigdy za nimi nie przepadały. 

SZAMPON:
  • Yves Rocher Volume
  • Sylveco, Balsam myjący do włosów z betuliną
W lipcu nadal używałam tych samych szamponów, co w ubiegłym miesiącu - YR Volume jest moim hitem, ale coś czuję, że do balsamu Sylveco też będę wracała.

ODŻYWKA:
  • Biovax BB do włosów blond 
  • Nivea Long Repair
W lipcu na zmianę stosowałam odżywkę Biovax BB do włosów blond, która w składzie zawiera olejek rycynowy, więc nie boję się rozjaśnienia włosów, z proteinową odżywką Nivea Long Repair. Ten duet sprawdzał się całkiem fajnie - moje włosy jak nigdy domagały się protein i taka naprzemienna proteinowo-emoilientowa pielęgnacja w lipcu im służyła.

MASKA:
  • Kallos Blueberry
  • Biovax Keratyna i jedwab
Maski stosowałam głównie do emulgowania oleju, czasem przed myciem.

OLEJ:
  • z orzechów włoskich
Włosy jak zwykle olejowałam raz w tygodniu, na sucho.

ZABEZPIECZANIE:
  • serum Kerastase 
SUPLEMENTY:
  • Triphala
  • Ashwagandha 
  • wcierka Jantar
Myślałam, że Triphali i Ashwagandhy, które zostały mi z poprzedniego miesiąca wystarczy na niecałe dwa tygodnie, tymczasem okazało się, że przyjmowałam te suplementy prawie przez cały miesiąc. Na szczęście Triphala już się skończyła i choć daje fajne efekty na razie do niej nie wrócę. W desperacji aby grzywka szybciej rosła zdecydowałam się na stosowanie wcierek - na pierwszy plan poszedł Jantar. Jestem z siebie dumna, ponieważ wcierkę stosowałam systematycznie i dokładnie. Włosy przez miesiąc urosły o 1,5cm.


25 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają :D ja od sierpnia zaczynam kuracje z jantarem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądają :D ja od sierpnia zaczynam kuracje z jantarem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają bardzo ładnie:) Moje po odżywce Long Repair są strasznie przyklapnięte.

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam próbkę szamponu z Sylveco z betuliną

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście wyglądają już na prawdę zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To Sylveco ma linię do włosów?! Bardzo lubię tę markę, muszę poszukać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, i w dodatku są to całkiem fajne produkty ;)

      Usuń
  7. zgrabnie wyglądają:) panujesz nam nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kallos - mój ulubeniec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Włoski b. ładne; ten Sylveco z betuliną miałam w próbkach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Włosy prezentują się świetnie! Widać ze ta pielęgnacja im służy :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. MUszĘ spróbować tego balsamu z Sylveco. Niestety szampon tej firmy mnie zawiódł.

    OdpowiedzUsuń
  12. Maski kallos sama używam i bardzo je lubię :) ogólnie twoje włoski wyglądają na bardzo zadbane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, czy dobrze widzę, ale włosy wyglądają na takie lżejsze, uważam, że są ładne;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że jesteś zadowolona z miesiąca i w ogóle z efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja trochę zaniedbałam włosy, ale wracam do dobrej pielęgnacji :) Świetne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooo balsam do mycia - ciekawy kosmetyk :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo dobrze wygladaja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie ostatni miesiąc jednak nie był owocny w pielęgnacji ..

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdybym miała takie proste włosy to bym od razu ścięła ;) Muszę sobie jednak radzić z moimi falami...

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne są, masz bardzo ładny kolor włosów. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam wieczny łupież nic nie pomaga..

    OdpowiedzUsuń