Jesień zbliża się wielkimi krokami, za oknem szaro- buro, a wspomnienia wakacji wciąż świeże ;) Letnie miesiące to czas w którym najczęściej związuję włosy. Zarówno podczas upalnych dni, jak i górskich wędrówek, które uwielbiam - wygodniej jest upinać włosy. Poniżej kilka fryzur, które najczęściej noszę. Niestety nie mam zbyt wielu umiejętności w zaplataniu warkoczy, dlatego większość została zrobiona rękoma mojej koleżanki, która pięknie zaplata. A Wy, jak lubicie się czesać?
Ja umiem tylko dobieranego, ewentualnie dwa, a szczytem moich umiejetnosci jest korona z warkoczy ;)
OdpowiedzUsuńW porównaniu ze mną to bardzo dużo! :)
UsuńJa zazwyczaj zapinam w klasyczny kucyk lub koka :) na moich włosach każdy warkocz wygląda marnie :P
OdpowiedzUsuńWarkocze i kłosy są najlepsze a na Twoich włosach wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńladne widoki ;) włosy spinam podobnie ;-)
OdpowiedzUsuńSwietne fryzurki :)
OdpowiedzUsuńładne włoski :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie warkoczyki, ale nie umiem ich sobie zrobić :/
OdpowiedzUsuńale ładnie błyszczą, wypad w góry marzy mi się
OdpowiedzUsuńPiękne fryzury. <3 Ja zwykle czeszę włosy w koński ogon, bo tak jest najszybciej, ale lubię też mieć je zaplecione. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta fryzura z kłosem:))
OdpowiedzUsuńale piękne włoski z warkoczem:)
OdpowiedzUsuń