niedziela, 1 października 2017

PODSUMOWANIE WRZEŚNIA

Pod koniec sierpnia podcięłam włosy o jakieś 2 cm dzięki czemu we wrześniu nie narzekałam ani na ich kondycję ani na układanie się. Jak zwykle cały miesiąc nosiłam je rozpuszczone, a na palcach jednej ręki można policzyć dni, w które je wiązałam. Niestety farbowanie na które zdecydowałam się na początku miesiąca nie spełniło moich oczekiwań - kolor wypłukał się błyskawicznie.. Kolejny raz zamiast wymarzonych ciemno brązowych włosów o chłodnej tonacji zostałam z jasnymi, miodowymi włosami, tym razem na całej długości. Nie chcę wracać do chemicznego farbowania ze względu na niszczenie włosów. Zdecydowałam się wiec wypróbować hennę, sama jestem ciekawa efektów i mam nadzieję, ze to będzie dobry wybór.
Jeśli chodzi o kosmetyki, jakich używałam w tym miesiącu to wreszcie skusiłam się na keratynową odżywkę Biovax BB (oczywiście to kolejny produkt tej firmy, który pokochałam). Zaopatrzyłam się także w olej Amla, do którego jak na razie mam mieszane uczucia - strasznie mi po nim śmierdzą włosy, nawet po umyciu czuję jego zapach. Muszę rozejrzeć się także za nowym serum na końcówki, ponieważ z obecnego serum nie jestem do końca zadowolona. Czym obecnie zabezpieczacie końcówki włosów albo co jest Waszym hitem?


SZAMPON:
  • Yves Rocher Volume
  • Sylveco Balsam myjący z betuliną
 ODŻYWKA:
  • Biovax BB, keratyna i jedwab
MASKA:
  • Biovax, Diamond
OLEJ:
  • mango
  • Amla
ZABEZPIECZANIE:
  • serum Schwarzkopf Cavair+ Hair Renew
SUPLEMENTY:
  • brak

19 komentarzy:

  1. Nie używałam odżywki, o której napisałaś, ale też uwielbiam produkty Biovaxu. <3 Próbowałaś już może serum wzmacniającego A+E właśnie z tej firmy?

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że kolor wypłukał się błyskawicznie

    OdpowiedzUsuń
  3. mam słabość do indyjskich olejów ale zapach maja faktycznie swojski ;D
    ja końcówki zabezpieczam teraz serum Botanicals L'oreal bo muszę mieć coś lekkiego, takie silikonowe sklejają mi włosy, a z olejem zawsze się boję, że przedobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę powodzenia z henną :) Ja na razie po prawie roku farbowania chwilę od niej przystopuje. Szkoda, że nie oferują większej gamy kolorów. U mnie jasny brąz pozostawia rude refleksy na włosach i to mi się nie podoba. Ale tak po za tym, henna a farba to różnica niebo a ziemia. Włosy są grubsze i mocniejsze i znacznie zdrowsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa jak wyjdzie henna :) ja ogólnie chciałam przyciemnić nawet choćby henną ale powstrzymuje mnie fakt że tyle czasu już ich nie farbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. sama szukam czegoś co choć trochę uratuje moje końcówki. Do tej pory stosowałam jedwab, ale poza aspektem wizualnym nie zauważyłam większych korzyści

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne włoski masz.
    Mi ostatnio osłabły, wypadają garściami.
    Muszę kupić jakiś suplement.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na rynku są dostępne farby,które odbudowują włosy. Jednak jeśli w salonie fryzjerskim skorzystasz z mocniejszej farby-kolor będzie trwalszy na włosach i nie będzie szybko się spłukiwał:) Farbowanie aż tak nie niszczy włosów o ile jest dobra pielęgnacja włosów przed i po farbowaniu :)
    ładne włoski-ja zostaje przy mojej średniej długości. Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Są w świetnej kondycji :) I ta długość!

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne podsumowanie, super zdjęcia :)
    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne, widać, że są zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ostatatnio ścięłam włosy o jakieś 40 cm i aktualnie nie zostały mi już żadne farbowane. U mnie na końcówki sprawdza się duża ilość odżywki w sprayu glisskur takiej złotej. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluje największy sukces to zadbane włosy a Ty bez wątpienia takie masz :) Ślicznie i tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam po hennowej stronie mocy! Zapraszam na stronę Henna Miksologia i ze swojej strony przestrzegam - strzeż się henny o nazwie 'ciemny brąz' bo skończysz z czernią! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Z moich włosów wszystkie farby zawsze wypłukiwały sie błyskawicznie, taki juz ich urok, na razie się z tym pogodziłam, ale był czas, że strasznie mnie to denerwowało, bo nie mogłam utrzymać wybranego koloru, a częste farbowanie zbyt niszczy włosy.

    OdpowiedzUsuń