Na początku mojej przygody w powrocie do naturalnego koloru odrost nie rzucał się w oczy. Jestem przekonana, że w dużej mierze ten fakt pomógł mi wytrzymać tyle czasu bez farby. Przez wielu ludzi początek uważany jest za najtrudniejszy, ja natomiast tego czasu nie wspominam źle. Jedyne czego się bałam to lata - wiedziałam, że wtedy słońce rozjaśni moje włosy.
W styczniu, po 4 miesiącach bez farby odrost był jeszcze niewielki, właściwie niewidoczny. W marcu, gdy włosy podrosły powoli zaczynał być zauważalny. Jednak wyglądał w miarę naturalnie i nadal nie rzucał się w oczy, co zdecydowanie mnie cieszyło. Tęskniłam jedynie za ciemniejszymi włosami.
W kolejnym miesiącu właściwie nic się nie zmieniło, odrost rósł, ale nie przeszkadzało mi to. Problem pojawił się tak jak myślałam, w wakacje. Upalne lato i ostre słońce wysuszyło moje włosy oraz coraz bardziej je rozjaśniło. W sierpniu, po 11 miesiącach bez farby odrost stał się mocno widoczny, a kolor farbowańców bardziej żółty.
Teraz, gdy minęło 17 miesięcy od ostatniego pofarbowania włosów odrost jest mocno widoczny. Jednak myślę, że w dobie mody na ombre nie rzuca się specjalnie w oczy. Moje włosy rosną bardzo wolno, w tej chwili długość naturalnych włosów to jakieś 17cm, wynika z tego, że średnio miesięcznie przybywa mi tylko 1 cm. Ostatnio znów mocno wzięłam się do pracy i regularnie przyśpieszam porost więc mam nadzieję, że centymetry będą przybywały teraz szybciej.
Gratuluję :) Jeszcze trochę i wszystkie będą naturalne :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo zapomnisz ze miałaś farbowane włosy. Super wyglądają takie zdrowiutkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoraz ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńTen efekt ombre na rozpuszczonych włosach wygląda super, przejście jest delikatne i stopniowe, i myślałabym że to zamierzony efekt:) Powodzenia w walce o przyrost:)
OdpowiedzUsuńładne Twe włoski teraz są:)
OdpowiedzUsuńJest ślicznie! Tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy i faktycznie wyglądają ja ombre :) ! Trzymam kciuki w Twojej wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny swoj naturalny kolor ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńŁadny masz naturalny kolor:0 Muszę przyznać,że kolor farbowanych włosków fajnie współgra z twoimi naturalnymi:)
OdpowiedzUsuńTwój kolor jest prześliczny, a to naturalne ombre, które powstało, wygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńNic tylko pogratulować wytrwałości
OdpowiedzUsuńA od razu jakie zdrowsze
Bardzo ladny kolor wlosow :) pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy:)
Masz bardzo ładny naturalny kolor włosów i jesteś mega wytrwała! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne masz włosy. Ja kiedyś postanowiłam wrócić do naturalnego koloru. Wytrwałam 3 lub 4 miesiące.
OdpowiedzUsuń