niedziela, 17 kwietnia 2016

BIOVAX GLAMOUR

Maski z linii Biovax Glamour zamknięte są w plastikowym pudełeczku z odkręcanym wieczkiem. Za 125 ml produktu zapłacimy 17,90zł, choć często można złapać je w promocji w drogeriach lub aptekach internetowych, kosztują wtedy około 11zł. Jako miłośniczka odżywek z serii BB oczywiście musiałam wypróbować linię Glamour. W moje ręce trafiły dotąd cztery z pięciu masek: Caviar, Orchid, Pearl i Diamond. Nie zawiodłam się. Maski spisały się bardzo dobrze, znalazłam nawet dwóch ulubieńców. Przy najbliższej promocji kuppiątą maskę z tej serii - Gold, jestem ciekawa czy sprawdzi się tak dobrze, jak jej bracia. 

DIAMOND

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Diamond Powder, Magnesium Chloride, Potassium Chloride, Aluminum Chloride, Zinc Chloride, Copper Sulfate, Manganese Chloride, Sodium Chloride, Lysine, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Betain, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Calcium Aluminum Borosilicate, Silica, Tin Oxide, C.I. 77891, C.I. 61585, Hexyl cinnamal, Benzyl Salicylate, Limonene, Benzyl Alcohol. 

Wysoko w składzie znajdziemy glicerynę, tuż za nią diamentowy pyłek, który jak obiecuje producent ma nadać włosom blask. Następnie znajdziemy kompleks minerałów, który ma odżywić i wzmocnić włosy. Tuż przed zapachem ekstrakt z henny i olej ze słodkich migdałów.

Moja opinia:
Maska choć zamknięta w małym pojemniku jest dość wydajna.  Dzięki gęstej, woskowej konsystencji ubywa jej mało ze słoiczka. Zdecydowanie jest to moja ulubiona maska z tej serii! Ba, myślę, że ulubiona to nawet za mało - zakochałam się w niej :) Ślicznie pachnie, a włosy po jej nałożeniu zawsze były miękkie, dobrze nawilżone i świetnie się układały. Zawsze, bez żadnego wyjątku! Zdecydowanie ta maska to mój "must have".
PEARL

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Glycol Distearate, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Hydrolyzed Pearl, Collagen, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Betain, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Calcium Aluminum Borosilicate, Silica, Tin Oxide, C.I. 77891, C.I. 77491.

W składzie tej maski również znajdziemy nawilżającą glicerynę, tuż po niej proteiny perłowe i kolagen, które jak obiecuje producent mają wzmocnić i odbudować włosy, Maska zawiera też ekstrakt z henny oraz olej ze słodkich migdałów, który pełni funkcję odżywiającą i zmiękczającą.
 
Moja opinia:
Kolejna maska z tej serii, która jest bardzo wydajna. Ślicznie pachnie i ma kremową konsystencję. Na moich włosach sprawdziła się dobrze - ładnie nawilżała i nie puszyła.

ORCHID

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Glycol Distearate, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Orchis Mascula Flower Extract, Tuber Magnatum Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Betain, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Sorbitan Stearate, Synthetic Wax, Polysorbate 60, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Phenoxyethanol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Talc, C.I. 77007, C.I. 73360, Hexyl Cinnamal.


W składzie tej maski na trzecim miejscu również znajdziemy glicerynę, następnie ekstrakt z purpurowej orchidei i wyciąg z białych trufli. Zdaniem producenta ekstrakt z orchidei działa nawilżająco i zmiękczająco natomiast białe trufle wzmacniają włosy chroniąc przed kruchością i łamliwością. W tej masce znajdziemy również olej ze słodkich migdałów i ekstrakt z henny.

Moja opinia:
Maska również spisała się całkiem fajnie. Ma mocny, kwiatowy zapach,który długo utrzymuje się na włosach. Gęsta konsystencja, w której znajdziemy różowe drobinki. Po jej użyciu moje włosy były miękkie i przyjemne w dotyku. 

CAVIAR

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Caviar Extract, Laminaria Ochroleuca Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Betain, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Stearate,  Synthetic Wax, Polysorbate 60, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone , Methylisothiazolinone, Citric Acid, Mica, C.I. 77499, C.I. 77891, C.I. 77491, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

Maska tak samo jak jej bracia zawiera glicerynę, olejek ze słodkich migdałów i ekstrakt z henny. Znajdziemy tutaj też ekstrakt z kawioru, który zdaniem producenta chroni przed utratą koloru, nawilża włosy i nadaje im połysk. Tuż za nim mamy ekstrakt ze złotych alg, który również ma nawilżyć i wzmocnić włosy, a także ochronić przed promieniowaniem UV.

Moja opinia:
Ostatnia maska z linii Glamour również mnie nie zawiodła - nie obciążała, ładnie nawilżała i dociążała włosy. Po jej użyciu włosy były miękkie i gładkie w dotyku, ładnie się układały. Maska jest wydajna, ma gęstą konsystencję ale bardzo łatwo rozprowadza się na włosach. Znajdziemy w niej czarne drobinki. Sprawdziła się świetnie, więc na pewno zostanie ze mną na dłużej.
Miyście okazję wypróbować maski z tej serii?
Miłej niedzieli ;) 

15 komentarzy:

  1. Skusiłaś mnie wersją Diamond :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam Caviar i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie miałam żadnej z tej serii, choć zainteresowałaś mnie tą diamentową i kawiorową;) Może zrobią na nie jakieś promocje w Rossmannie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że tyle przetestowałaś tych masek :) Muszę się skusić na którąś z nich, już tyle razy im się przyglądałam :)
    P.s obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, mi jak na razie najbardziej do gustu przypadł Orchid <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba najbardziej zaciekawiłaś mnie swoją największą miłością czyli maseczką Diamond. Równie kusząca jest ostatnia z masek. W szczególności na okres wiosenno-letni kiedy nasze włosy narażone są na intensywniejsze promieniowanie słoneczne. Taka maseczka na pewno pomoże zabezpieczyć chociaż w niewielkim stopniu włosy przed przesuszeniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam maskę tej firmy, ale żadną z tych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam ich jeszcze, lubię maski tej firmy. Jednak ostatnio pokochałąm te z Bania Agafii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. używałam Caviar i byłam bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy ich jeszcze nie używałam,ale z tego co widzę to warto spróbować. :)

    http://evelinloolove.blogspot.com/2016/04/nowy-obiektyw-nikkor-50mm-18g.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy lubią maski z Biovaxu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam jeszcze tych maseczek osobiście:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow niezła kolekcja ;-) nie mialam jeszcze żadnej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam saszetkę Biovax, ale nie oczarowała mnie, więc też nie sięgnęłam po nic więcej :)

    OdpowiedzUsuń